Forum Forum Dogs Strona Główna

Forum Dogs
Forum o Zwierzakach !!! Druga wersja FORUM DOGS!
 

Owczarki francuskie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Dogs Strona Główna -> I FCI
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mufinka
Forum Dogs
Forum Dogs



Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 16:26, 17 Lip 2006    Temat postu: Owczarki francuskie

Beauceron

WRAŻENIE OGÓLNE: silny, mocny, emanujący mocą, muskularny pies bez żadnych znamion ociężałości.

GŁOWA: długa i proporcjonalna w stosunku do całego ciała, czoło płaskie lub lekko wypukłe, lekko zaznaczona bruzda czołowa, widoczny guz potyliczny, przełom czołowy lekki.

OCZY: raczej ciemne, co najmniej orzechowej barwy, gałka oczna okrągła, wyraziste spojrzenie owczarka czyli otwarte, przyjazne, nigdy nie złośliwe, tchórzliwe czy lękliwe.

USZY: wysoko osadzone, jeśli nie kopiowane, to opadające, nie przylegające do policzków, pożądane raczej płaskie i krótkie, jeśli kopiowane to całkowicie stojące.

SZCZĘKI: kufa długa, ale nie spiczasta ani wąska, linia nosa prosta, lekko opadająca w kierunku końca nosa, wargi suche, napięte, przylegające, dobrze wypigmentowane, mocny zgryz nożycowy.

SZYJA: dobrze umięśniona i mocno połączona z łopatkami.

TUŁÓW: Klatka piersiowa szeroka, głęboka i długa, grzbiet prosty, kłąb wyraźnie zaznaczony, lędźwie szerokie i płynnie przechodzące w mocny zad, lekko opadający przez niskie osadzenie ogona.

KOŃCZYNY: Przedramię suche i mocno umięśnione, kończyny przednie i tylne proste i równoległe.

Wysokość w kłębie - 65 do 70 cm psy, 61 do 68 cm suki.

ŁAPY: mocne, okrągłe, o czarnych pazurach, poduszki palców twarde, ale elastyczne. Na tylnych kończynach pies musi mieć podwój ne wilcze pazury ("ostrogi"), tworzące dwa oddzielne 'palce'.

OGON: długi, nisko osadzony i noszony, sięgający co najmniej do stawów skokowych, na końcu lekko zadarty, tworząc niewielki haczyk.

SIERŚĆ: na głowie bardzo krotka, na tułowiu krótka, gęsta, gruba i przylegająca, na udach i dolnej części ogona dłuższa, tworząca niewielki portki i pióro.

MAŚĆ: czarna z rudymi łatami i podpalaniem albo 'arlekin' (trójkolorowa), szara i czarna w łaty, zawsze z rudym podpalaniem.





[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mufinka
Forum Dogs
Forum Dogs



Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 16:33, 17 Lip 2006    Temat postu:

Briard

Wygląd ogólny: Pies typu wiejskiego, odporny, muskularny, zwinny i ruchliwy, o harmonijnych proporcjach i zrównoważonej psychice. Nie bojaźliwy i nie agresywny.

Błędy: Ociężałość, delikatny kościec, lękliwość, agresywność.

Wady: Nadmierna agresywność lub tchórzliwość.

Wzrost: Wysokość w kłebie: psy – 62 - 68cm, suki – 56 - 64cm. Briard jest psem prostokątnym, toteż długość musi być wyraźnie większa od wysokości w kłębie.

Błędy: Psy formatu kwadratowego oraz psy przekraczające górną granicę wzrostu o nie więcej niż 2cm.
Wady: Wysokość przekraczająca górną granice wzrostu o więcej niż 2cm lub nie osiągająca dolnej granicy uznanej przez wzorzec. Zwierzęta nie osiągające dolnej granicy wzrostu nie mogą być użyte w hodowli.

Głowa: Mocna, dość długa, z krawędzią czołową zaznaczoną w połowie odległości między szczytem głowy a końcem nosa. Jej owłosienie tworzy wąsy, brodę i brwi zakrywające oczy.

Błędy: Krótka lub zbyt długa głowa, dysharmonia między długością mózgoczaszki i kufy, owłosienie tak bogate, że maskuje kształt głowy, bądź przeciwnie - niedostateczne, zbyt skąpe, zbyt słaby bądź zanadto wyraźny stop.

Wady: Wszystkie cechy wyżej wymienione, jeśli są zbyt mocno zaznaczone.

Mózgoczaszka: Lekko zaokrąglona w górnej partii.

Błędy: Zbyt uwypuklona, płaska czy szeroka, kanciasta.

Kufa: Ani wąska, ani spiczasta.

Błędy: Wąska bądź spiczasta, zbyt mięsista, z obwisłymi faflami.

Grzbiet nosa: Prosty

Błędy: Zbyt długi lub krótki, garbonos.

Nos: Raczej graniasty niż okrągły, trufla nosa zawsze czarna.

Błędy: Mały, wąski, szary, ze śladami depigmentacji.

Wady: Nos brązowy lub jasny.

Zęby: Silne, białe, ściśle do siebie przylegające, zgryz nożycowy.

Błędy: Brak 1-2 trzonowców, przedtrzonowców lub siekaczy, zgryz przemienny, przodozgryz kontaktowy.

Wady: Brak 3 i więcej zębów, wyraźny przodozgryz (bez kontaktu), tyłozgryz.

Oczy: Ustawione w poziomie, raczej duże, dobrze rozwarte, z przylegającymi powiekami, ciemnej barwy, o inteligentnym, spokojnym wyrazie.

Błędy: Oczy małe, kształtu migdałowego, jasnej barwy.

Wady: Oczy zbyt jasne, niejednolitej barwy, o płochliwym, dzikim wyrazie.

Uszy: Wysoko osadzone, pożądane przycięte i stojące. Bez kopiowania - zwisające, nie płasko przylegające do głowy i raczej krótkie. Przy porównywalnej urodzie daje się pierwszeństwo psom z uszami kopiowanymi. Długość nie ciętego ucha ma być równa lub nieco krótsza niż połowa długości głowy. Ucho powinno być porośnięte długim włosem.

Błędy: Ucho pokryte zbyt krótką sierścią. Nie kopiowane - zbyt długie, wadliwie noszone.
Wady: Uszy w płatek róży, pofałdowane, osadzone zbyt nisko pod linią oka, nierównomiernie owłosione, naturalnie wyprostowane (bez kopiowania), wyraźnie miękka chrząstka ucha.

Szyja: Muskularna, wyraźnie odcinająca się od łopatek.

Błędy: Zbyt długa bądź zbyt krótka, wygięta, cienka.

Klatka piersiowa: Szeroka, głęboka, dobrze wysklepiona, długa.

Błędy: Krótka, zbyt wąska, mało głęboka, płaska bądź zanadto wysklepiona.

Grzbiet: Prosty.

Błędy: Łękowaty lub karpiowaty, wyraźnie wyższy od kłębu.

Zad: Lekko spadzisty, lekko zaokrąglony.

Błędy: Prosty, zbyt skośny, bardzo krótki, wyższy niż kłąb.

Ogon: Nie cięty, dobrze owłosiony, nisko noszony, tworzący "fajkę" przy końcu, nie wykręcany na boki, sięgający do stawu skokowego, a czasem przekraczający go (maksymalnie o 5 cm).

Błędy: Zbyt krótki, prosty, krótko owłosiony, podciągnięty pod brzuchem lub noszony nad linią grzbietu.

Wady: Noszony do góry albo zakręcony nad grzbietem, ślady po zabiegu operacyjnym poprawiającym kształt lub sposób noszenia ogona.

Kończyny: Muskularne, o mocnej kości, proste, dobrze ukątowane.

Błędy: Słabe lub krzywe kości, luźna bądź stroma łopatka, wykrzywiane na zewnątrz kolana, iksowata postawa tyłu i francuska przednich kończyn, miękkie śródręcze, krótkie włos na kończynach.

Wady: Drobna kość .

Stawy skokowe: Niezbyt blisko ziemi, dobrze kątowane, z niemal prostopadle do ziemi ustawionym śródstopiem.

Błędy: Zbyt daleko lub zbyt blisko ziemi, źle kątowane.

Łapy: Silne, zaokrąglone (pośrednie między kocimi a zajęczymi).

Błędy: Zbyt długie, płaskie, wąskie, o luźnych palcach, wykrzywiane do wewnątrz lub na zewnątrz, niedostatecznie owłosione.

Pazury: Czarne.

Błędy: Szare.

Wady: Białe.

Opuszki palców: Twarde.

Błędy: Miękkie, zbyt płaskie, nie elastyczne.

Palce: Zwarte.

Błędy: Luźne, nie wysklepione, zbyt długie.

Ostrogi: Podwójne na obydwu tylnych kończynach. Psy nawet wybitne w typie, ale z pojedynczymi zamiast podwójnych ostrogami, nie mogą być premiowane czy dopuszczane do hodowli. Podwójne wilcze pazury powinny być zbudowane z dwóch części kostnych z pazurami, osadzonych możliwie jak najbliżej ziemi, co zapewnia łapie lepsze oparcie.

Błędy: Zbyt wysokie osadzenie (połowa śródstopia), brak jednej kości w podwójnej ostrodze (tzw. wolny pazur).

Wady: Brak po jednej kości w obydwu podwójnych ostrogach (obustronne "wolne pazury"), brak dwóch kości w jednej podwójnej ostrodze z zachowaniem pazurów, pojedyncze ostrogi, całkowity brak ostróg, jakikolwiek brak pazura.

Włos: Falisty, długi, suchy (kozi), z lekkim podszerstkiem.

Błędy:. Mało suchy, lekko kędzierzawy, bez podszerstka, włos okrywowy krótszy niż 15 cm, miękki.

Wady: Włos krótszy niż 7cm, miękki i wełnisty.

Umaszczenie: Dopuszczalne są wszystkie jednolite kolory, oprócz białego i mahoniowego. Daje się pierwszeństwo ciemniejszym odcieniom przy kolorze płowym i szarym. Nie należy mylić dwubarwności z lekkim jaśniejszym odcieniem na kończynach, który jest najczęściej wyrazem depigmentacji. Taki jaśniejszy odcień musi jednak pozostać w harmonii z barwą korpusu (płowy ciemniejszy i płowy jaśniejszy, czarny ciemniejszy i czarny jaśniejszy, szary ciemniejszy i szary jaśniejszy). Płowe umaszczenie powinno być ciepłe i jednolite, ani zbyt jasne, ani wyblakłe.

Błędy: Czarna maść z brunatnym lub czerwonym odcieniem, płowa jasna aż wyblakła, niedostatecznie ciepła, umaszczenie zbliżone do płaszczowego, biała plama na piersi.

Wady: Białe znaczenia (plamy) na ciele i łapach, białe lub mahoniowe umaszczenie, dwubarwność - rozumiana jako odmienne ubarwienie włosa i skóry (skóra niebieskawa powinna być pod czarną i szarą sierścią, skóra różowa powinna być pod sierścią płową). Umaszczenie płaszczowe lub bardzo jasne.

Uwaga: Samce powinny mieć obydwa jądra normalnie wykształcone i całkowicie opuszczone do moszny.





[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AsiaGolden
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2559
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:58, 17 Lip 2006    Temat postu:

Owczarek francuski Beauceron w pigułce
Owczarek francuski Beauceron, zwany także Berger de Beauce, musi mieć dość sił, by pokonać wilka, a podczas I wojny światowej otrzymał powołanie do wojska.
Pełna siły budowa
Imponująca, silna sylwetka
Ciemne, okrągłe oczy
Ogon sięgający aż do stawu skokowego
Włos krótki, gęsty i przylegający
Wysokość w kłębie - 65 do 70 cm psy, 61 do 68 cm suki.
Waga: zazwyczaj 27 do 37 kg, ale niektóre psy osiągają wagę do 50 kilogramów
Przeciętna długość życia: 12 lat
Beauceron to dawna rasa francuskich psów pasterskich, których mocarna sylwetka do dziś robi wrażenie. Zawsze był oddany człowiekowi i chętny do pracy - dawniej pasał owce i strzegł stad przed wilkami, potem robił karierę w wojsku.

Waleczni przodkowie
La Beauce to kraina leżąca na południe od Paryża, która - wbrew nazwie - nie jest ojczyzną beaucerona. Jego przodkowie wywodzą się z równin zachodniej Francji, gdzie pasali stada owiec i bronili ich przed dzikimi zwierzętami. Mawia się, że pies taki mógł stanąć sam do walki z wilkiem i pokonać go! Ksiądz Rozier w swej książce 'Rozważania o rolnictwie', wydanej w 1809 roku, przekazał dokładny opis ówczesnego beaucerona: " Psy te maja gęsty, obfity ale krótki włos, czarny nos i czarne oczy, ciemno czerwone wargi, głowę mocną o szerokim czole. Do tego dochodzi szeroka szyja i długie nogi o zwartych palcach, która zakończone są krótkimi, twardymi pazurami". Pierwsze opisy
Chociaż francuscy hodowcy bydła trzymali psy o jednolitym i określonym typie, to jednak wśród pierwszych beauceronów zdarzały się różnorodne odmiany. W roku 1863, w czasie wystawy światowej w Paryżu pewien miłośnik opisał je jako 'duże, o stojących uszach i czarno-rudej sierści, zbudowane podobnie do wilków, które bezlitośnie tępią". W dziele "Le Chien", napisanym przez Pierre Mégnin, wojskowego weterynarza, znajdujemy już informacje dokładniejsze; pisze on o 'największej odmianie - wysokości w kłębie do 75 cm, o rudym brzuchu i ciemno brązowym, prawie czarnym włosie na grzbiecie i głowie". Pierre Mégnin był także pierwszy, który wobec tych psów (w 1888 roku, w piśmie "l'Eleveur" co znaczy "Hodowca") użył określenia "Berger de Beauce vel Beauceron"

Wzorzec, wojna, wzorzec...
Pewien kupiec z Elbeuf koło Rouen, który przeczytał prace Pierre Mégnina, zainteresował się bliżej tą rasą. W 1896 roku doprowadził do powołania komitetu, złożonego z weterynarzy, hodowców, nauczycieli i rolników, który miął doprowadzić do ujednolicenia rasy. W 1897 roku komitet ten przekształcił się w stowarzyszenie hodowców owczarków francuskich, które opracowało pierwszy wzorzec rasy. W czasie pierwszej wojny światowej psy te były używane na pierwszej linii frontu, gdzie pełniły rolę łączników i strażników, wartowników a nawet żołnierzy i psów-sanitariuszy. Po zakończeniu wojny stowarzyszenie ponownie odjęło swe prace, między innymi opracowując nowy wzorzec, obowiązujący z niewielkimi poprawkami do dziś, który uwzględniał już tylko jedną odmianę wielkości beaucerona.

Dzisiejszy beauceron
Gdy w początkach XX wieku opracowywano nowy wzorzec nowoczesnego beaucerona, dochodziło do zajadłych sporów pomiędzy miłośnikami rasy, przy czym najwięcej kontrowersji budziły wysokość w kłębie i długość ciała psa, opis jego sierści i maść. 24 kwietnia 1911 roku powstał nawet "Związek Miłośników Beaucerona", który postawił sobie za podstawowe zadanie wygaszenie sporów i doprowadzenie do konsensusu. W ten sposób rozpoczęto hodowlę rasy w dzisiejszej postaci.

CHARAKTER

Samodzielny pies o ognistym temperamencie, który właściciel musi opanować za wszelką cenę.

Plusy
Wie, co mu wolno i na co go stać
Samodzielny
Odważny
Inteligentny
Wierny
Godzien zaufania
Pewny siebie
Dobry obrońca wszystkiego, co mu powierzono
Minusy
Zbyt często daje się powodować temperamentowi, co bywa nawet niebezpieczne
Późno dorasta
Beauceron ma bardzo silną osobowość i wyjątkowo dużo siły, a to dość niebezpieczna mieszanka. Dlatego właśnie musi być tak wychowany, by słuchał swego pana na lada skinienie, co nie jest łatwe - ale dobrze ułożony beauceron jest wprost idealnym towarzyszem i pomocnikiem człowieka.
W swej ojczyźnie - we Francji - beauceron, zwany tam berger de Beauce, owczarkiem z Beauce jest bardzo popularny. Starodawność i powszechność rasy, zalety szkoleniowe tych psów i ich zdolność do wykonywania najrozmaitszych funkcji w służbie człowieka - wszystko to wpływa na sympatię Francuzów do tej rasy. Jeśli jednak ktoś zdecyduje się na beaucerona, to powinien zdawać sobie sprawę z tego, że całkowicie zapanować nad tym śmiałym owczarkiem może jedynie człowiek o silnym charakterze i sporej sprawności fizycznej.

Lubi rządzić
Porywczy temperament beaucerona doskonale pasuje do tej 40- czy 50-kilogramowej masy mięśni. Z natury psy te są bardzo dominujące i zawsze starają się narzucić otoczeniu swe zdanie, co oznacza, że wobec przewodnika, którego autorytetu nie uznają będą po prostu nieposłuszne. W porównaniu z owczarkiem niemieckim czy owczarkami belgijskimi beauceron jest psem znacznie mniej posłusznym, a przez trudniejszym w szkoleniu. Dlatego też należy mu stosunkowo wcześnie wyznaczyć i wskazać jego miejsce w domowej hierarchii. Gdy je zaakceptuje, to wykona jak najściślej wszelkie polecenia - ale przekonanie go do czyjegoś autorytetu bywa trudne... Najważniejsze jest, by pies uznał w człowieku-przewodniku "zwierzę wyższe rangą", co oznacza, ze trzeba się nastawić przez dłuższy czas na rozmaite próby sił, nie zawsze polegające na otwartym konflikcie (choć i tego nie można wykluczyć).

Ciągle próbuje sił
Już od wczesnego szczenięctwa beauceron usiłuje sprowokować człowieka do rywalizacji; nie można jej ani unikać, ani też - w żadnym wypadku! - pozwolić psu wygrać, choćby na jotę! Trzeba mu stale udowadniać swą wyższość, choćby zabierając psu sprzed nosa pełną miskę albo zabierając mu kości z posłania czy wprost z pyska. Należy mu zawsze dawać jasno do zrozumienia, że nie zamierzacie się państwo pogodzić z jego chęcią przeprowadzenia swojej woli. Musicie państwo uzbroić się w cierpliwość, gdyż pies będzie przez długie miesiące ustawicznie próbował postawić na swoim i złamać państwa autorytet. Gdy stwierdzicie państwo, że wasz pies zaczyna okazywać agresję wobec nieznanych sobie ludzi, należy natychmiast temu przeciwdziałać i nie dopuszczać do sytuacji, w której beauceron będzie usiłował szczerzyć zęby na widok każdego nieznanego sobie człowieka. Jeśli nie oduczymy psa takich reakcji, to zachowanie takie utrwali się, co może być bardzo niebezpieczne, gdy pies dojdzie do pełni swych sił - fizycznych i psychicznych. Jeśli chcecie państwo, by pies pilnował domu, musicie go także nauczyć wpuszczania do domu pożądanych osób. Szkolenie specjalistyczne beaucerona - na przykład obrończe - lepiej jest powierzyć specjaliście.

Pies jednego pana
Jeśli beauceron zaakceptuje wyższość i autorytet swego przewodnika, uzna w nim przywódcę, to będzie psem posłusznym, serdecznym, przywiązanym, godnym zaufania i stałym w reakcjach. Choć na zewnątrz zachowuje się dość szorstko i grubiańsko, to jednak jest spolegliwym, przyjaznym psem towarzyszącym, który oddany jest swemu panu cała duszą i ciałem i za nic nie chciałby zostać przezeń odrzuconym. Jest to klasyczny 'pies jednego pana', który nie uznaje innych szefów, ale dla swego jednego-jedynego zrobi wszystko. Podejmie się nawet rzeczy na pozór niewykonalnych, byle tylko sprawić radość swemu panu. Choć beauceron jest psem dość samowolnym, to jednak bardzo lubi ludzkie towarzystwo, a zwłaszcza obecność swego pana. Jeśli zechcemy zrobić zeń psa stróżującego, samodzielnie pilnującego magazynu czy składu, to skarzemy go na cierpienia psychiczne, wywołane samotnością i poczuciem opuszczenia.

Pies i dziecko
Niektóre psy tej rasy podchodzą do dzieci dość nieufnie, inne natomiast przepadają za towarzystwem małych łobuziaków! Pamiętajmy jednak, że beauceron nie zniesie traktowania go jak pluszowej zabawki i nie pozwoli na ciągnięcie go za uszy czy ogon. Nauczcie państwo dzieci, jak muszą obchodzić się z żywym psem, a uzyskają w ten sposób przyjaciela i niestrudzonego kompana do zabaw. Jedno jest pewne - beauceron, niezależnie od płci, ma silny instynkt obronny i chroni wszystko, co powierzono jego pieczy. Dzieci będą bezpieczne, ale - uwaga! - pies może potraktować swe obowiązki zbyt poważnie i całkiem serio bronić dzieci przed zasłużonym klapsem!

Stado ma być razem!
Beauceron potrzebuje wiele ruchu i chce być ze wszech miar pożyteczny. Nie jest to zatem pies właściwy dla ludzi lubiących spokojny i mało ruchliwy tryb życia. Beauceron chętnie będzie pilnował domu czy ogrodu, uczestniczył w zajęciach sportowych (np. agility lub IPO) albo strzegł dzieci. Ma silny instynkt pasienia i zaganiania, stąd zawsze usiłuje uniemożliwić rozdzielenie się na spacerze choćby najmniejszej grupki...

Idealny właściciel
Spójrzmy na siebie z dystansu - jeśli jesteśmy raczej dobroduszni, łagodni, niezbyt ruchliwi, średnio odważni, powściągliwi i chętnie schodzimy z drogi w obliczu konfliktu, dając za wygraną - to nie myślmy nawet o beauceronie! Pies ten doskonale pozna wszystkie nasze słabości i wykorzysta je na własną korzyść, a to, co inni odbierają jako przyjacielskość, on uzna tylko za słabość. Pies ten potrzebuje przewodnika zdecydowanego , śmiałego, konsekwentnego i gotowego do przeprowadzenia swej woli, nawet jeśli pies w pierwszej chwili tego nie uzna.
Pies tak energiczny i nie poddający się łatwo jak beauceron będzie ustawicznie sprawdzał, jak daleko może się posunąć w swej samowoli. Jeśli jednak uzna, że nie zamierzacie państwo z nim dyskutować, a żądacie wykonania poleceń, zaakceptuje waszą wyższość i - dopóki nie zdarzy się coś, co zmieni jego opinię - nie będzie usiłował polemizować z przewodnikiem, podporządkuje się mu bez szemrania i bezapelacyjnie. Jeśli zajmujecie się państwo samodzielnym układaniem beaucerona, to pamiętajcie, by tak układać program zajęć, by był on możliwie zróżnicowany: beauceron chętnie widzi wszelkie odmiany i miana ćwiczenia wywołuje w nim nowy zapał.
Dopóki beauceron może robić to, co mu się żywnie spodoba, dopóty nie uzna państwa wyższości w hierarchii stada i nie będzie posłuszny. Jeśli jednak będziecie państwo wychowywać go konsekwentnie i dość surowo, to z czasem uzna waszą wyższość i przyjemnie państwa zaskoczy. To naprawdę niespodzianka, jak z gbura i nieposłusznego rozrabiaki, który kosztował państwa tyle zdrowia, jak za dotknięciem magicznej różdżki zrobi się miły, posłuszny i chętny do współpracy przyjaciel. Nigdy wcześniej nie spodziewali się państwo, że w upartym stworzeniu, które toczyło z wami walkę na przetrzymanie, tkwią takie pokłady sympatii, chęci współpracy i oddanego, inteligentnego posłuszeństwa!
Należy:
dbać o wykonywanie poleceń,
nie ustępować psu,
postępować z nim dość surowo, póki się nie podporządkuje
okazywać mu swą sympatię
zapewnić mu zdrowe życie z dużą porcją ruchu
Nie wolno:
lękać się swego psa
okazywać słabość charakteru
traktować go brutalnie
tracić cierpliwości - beauceron dorasta dopiero w wieku około dwóch lat.
ŻYCIE CODZIENNE

Prawdziwy chłopak ze wsi, o zdrowym sporym apetycie.

Co należy wiedzieć:
zapewnia państwu absolutne bezpieczeństwo
przez cały rok może mieszkać na dworze
kontakty z innymi psami mogą sprawiać duże kłopoty
doskonale toleruje domowego kota
żelazne zdrowie
znaczny apetyt
wymaga wiele ruchu
łatwy w pielęgnacji
niezbyt drogi jako szczenię
kosztowny w utrzymaniu
Nawet doberman może pozazdrościć mu imponującego wyglądu!
Pies tej rasy zupełnie nie nadaje się do życia w mieście. Beauceron pochodzi ze wsi i do dziś ma charakter wiejskiego chłopaka. Niestety, wielu ludzi woli nie przyjmować tego do wiadomości, i dlatego tak wiele beauceronów pędzi nędzny żywot w mikroskopijnych ogródkach podmiejskich willi.

Czerwona skarpeta?
Psy tej rasy często nazywane są 'czerwonymi skarpetami' (po francusku brzmi to znacznie lepiej - 'bas-rouge'), co pochodzi od jaskrawo rudych podpalań na kończynach beauceronów, sięgających jednej trzeciej długości nogi. Patrząc z daleka stosunkowo łatwo uznać to nietuzinkowe umaszczenie za czerwone pończochy czy skarpetki właśnie, co dało poetycką nazwę całej rasie.

Warunki życia
Beauceron w mieszkaniu czuje się bardzo nieszczęśliwy. Uwielbia biegać i musi znaleźć jakieś zajęcie dla rozładowania rozpierającej go energii. Jeśli chcecie się państwo zdecydować na takiego psa, to niezbędny jest przynajmniej duży ogród. Choć beauceron raczej nie ma skłonności do ucieczek, to jednak trzeba ogród otoczyć mocnym płotem - wobec obcych ludzi i zwierząt beauceron strzegący posesji reaguje zazwyczaj dość agresywnie. Jako były pies strzegący stad przed wilkami natychmiast i bez ostrzeżenia wdaje się w bezkompromisową walkę z wszystkimi psami zapuszczającymi się na teren, który uznał za swój. Przez staranny dobór hodowlany od lat usiłuje się zwalczyć w psach tę cechę, ale dotychczas nie udało się to do końca. Ponieważ beauceron potrzebuje stosunkowo dużego wysiłku fizycznego, szczególnie godne polecenia są tu spacery przy rowerze. Francuska pisarka Colette (1873-1954) miała w ciągu swego życia wiele psów tej rasy, a paryżanom szczególnie zapadła w pamięć suka imieniem Belle-Aude, która przez wiele lat towarzyszyła swej pani w przejażdżkach po Lasku Bulońskim, dużym parku w zachodniej części Paryża.

Żywienie
Uwaga, to żarłok, który nigdy nie ma dość! Czworonożny atleta ważący około 40 kilogramów potrzebuje dziennie w przybliżeniu 600 gramów mięsa, a do tego mniej więcej 300 gramów warzyw i drugie tyle samo gotowanego ryżu czy makaronu, i rzecz jasna dodatku witamin i preparatów mineralnych. Nic dziwnego, że większość właścicieli beauceronów szybko przestawia swe psy na jedzenie suchej, gotowej karmy - jest to o wiele prostsze, a także i tańsze. Pamiętać tylko trzeba, że psy karmione suchymi gotowymi karmami muszą mieć stały i nieograniczony dostęp do świeżej wody pitnej. Jeśli państwa beauceon może wchodzić do domu, to lepiej zamknąć przed nim kuchnię i stołowy, bo w sztuce żebractwa osiągnął prawdziwe mistrzostwo!

Zdrowie
Jest to jedna z niewielu ras, która nie ma żadnych szczególnych chorób, zdarzających się częściej niż w innych rasach - nawet skręt żołądka występuje tu rzadziej niż u innych dużych psów. Istotne jest tylko sprawdzanie, czy wilcze pazury (zwane także ostrogami - dodatkowe podwójne palce i pazury na tylnych kończynach) rosnac nie wrastają psu w ciało. Przycinanie uszu u beauceronów ma znaczenie czysto estetyczne - głowa po takim zabiegu wygląda ostrzej i groźniej - ale z drugiej strony stojące ucho łatwiej się wentyluje i rzadziej zapada na zapalenia. W coraz liczniejszych krajach kopiowanie ucha jest wzbronione, a zwierzęta z przycinanymi uszami nie mogą brać udziału w wystawach.

Pielęgnacja
Nie ma łatwiejszej w pielęgnacji sierści niż włos beaucerona - wystarczy do czasu do czasu kilka energicznych ruchów szczotką, by wzruszyć skórę i usunąć z niej martwy włos. Dawniej wzbraniano psom kąpieli, dziś można je kąpać prawie dowolnie często, ale zawsze trzeba pamiętać o starannym wysuszeniu psa. Do tego kontrola stanu uszu, oczu, zębów (kamień nazębny!) i przycięcie pazurów - ot i cała pielęgnacja!

Fatalne ostrogi
Wzorzec beaucerona - podobnie jak briarda i innych owczarków francuskich - wymaga od psów posiadania podwójnych wilczych pazurów (ostróg) na tylnych kończynach. Ostrogi te są tak szczegółowo opisane w komentarzu do wzorca, że można by sądzić, że są najważniejszą częścią ciała psa! Niektórzy kynolodzy od lat postulują zrezygnowanie z tego wymogu wzorca, twierdząc, że ostrogi działają niczym żywe haczyki, zaczepiając o trawy, korzenie czy gałęzie i często prowadząc do okaleczenia psa. Tradycjonaliści twierdzą jednak, ze nie należy rezygnować z charakterystycznego atrybutu rasy...

Czy to prawda, że...

... szkolenie beaucerona należy rozpocząć nie wcześniej, aż pies ukończy sześć a może nawet siedem miesięcy?
Prawda. Nie można jednak tak długo czekać z wyjaśnieniem psu, kto tu rządzi.

...bywa używany jako pies policyjny?
Prawda. Uważany jest nawet za psa skuteczniejszego w działaniach obrończych niż wszechstronny i najpopularniejszy w policji owczarek niemiecki. Jedynym problemem są specjalne kwalifikacje, jakich beauceron wymaga od przewodnika.

...jego włos nie bywa dłuższy niż 2 cm?
Nieprawda. Włos beaucerona osiąga długość nawet 4 cm.

... psy tej rasy nie mogą mieć białych znaczeń?
Nieprawda. Pojedyncze białe włosy na piersi są dozwolone wzorcem.

...nie używa się go już jako psa pasterskiego?
Nieprawda. Beauceron nadal pracuje przy pasieniu stad, choć nie ma ich już tak dużo jak niegdyś - większość łąk i pastwisk została zamieniona w ziemię orną, a wielu hodowców owiec wybiera sprawniejsze w tej pracy border collie czy owczarki australijskie.



dla mnie to on jest troche do rota podobny Confused


Briard
Wielkie serce schowane w futrze
Owczarek francuski z Brie - Briard
Adam Janowski
W kościele znajdował się plafon - niewątpliwie z końca XIV stulecia - na którym przedstawiono scenę związaną z jedną z bardziej "psich" legend - z opowieścią o psie dworzanina Karola V, d'Aubreya de Montargis. Młody ten rycerz cieszył się łaskami króla, który wyróżniał go z tłumu swych dworzan, dopuszczając do licznych zaszczytów i pieniędzy. Szczególnie musiało to boleć dworaka o imieniu Macaire, który czuł, że jego pozycja pierwszego królewskiego łucznika jest zagrożona. Młody d'Aubrey nie dość, że celniej strzelał z łuku, ale chętnie popisywał się swym kunsztem strzeleckim przed całym dworem. Zagrożony Macaire postanowiłą zagrać va banque i wyzwać swego rywala na bezpośredni pojedynek strzelecki. Zrobił tak i... przegrał. Wprawdzie d'Aubrey nie przyjął pięknego pierścienia, ofiarowanego przez króla najlepszemu z łuczników i tak pokierował ceremoniałem, że wręczono go Macaire'mu, ale wszyscy wiedzieli że posiadacz królewskiej nagrody nosi ją z łaski przeciwnika. W średniowiecznej Francji był to wystarczający powód do serii nieustannych pojedynków.
Wyzywany nieustannie d'Aubrey wciąż wygrywał - i na miecze, i na maczugi, i na pięści. Z każdą walką Macaire czuł się coraz bardziej spostponowany i coraz bardziej pragnął zemsty, choćby i niegodnej. Nie było to łatwe, jako że d'Aubrey wszędzie chodził ze swym psem, wielkim płowym Brutusem, którego jako ślepego jeszcze szczeniaka uratował od utopienia i troskliwie wychował na najwierniejszego przyjaciela. Pewnego razu jednak Macaire zdybał d'Aubreya w Lesie Bondy niedaleko Clichy i zakłuł nożem. Pies, który pobiegł za wiewiórką trafioną strzałą d'Aubreya przybiegł za późno: jego pan już nie żył, a Macaire uchodziłą w las, pewny, że nikt go nie widział.
Spostrzegł go jednak Brutus i wieczorem bez wahania zaatakował Macaire'a, gdy ten wraz z innymi dworzanami oddawał cześć zabitemu rycerzowi. Nie pomagały jakiekolwiek próbu uspokojenia psa - wyrywał się i chciał zagryźć Macaire'a. Nie wiadomo, kto pierwszy wpadł mna pomysł "Sądu Bożego" - ordaliów. Legenda chce, by był to sam król. Nikomu innemu biskup de Nemours nie ustąpiłby: reguła ordaliów wymagała, by w pojedynku wystąpił oskarżony przeciw oskarżycielowi i by Bóg dał zwycięstwo temu, kto ma rację w sporze. Pierwszy raz jednak w dziejach oskarżycielem byłby pies... Trudno orzec, czy sprawiła to sympatia, jaką cieszył się zamordowany, czy też żarliwość przekonania Brutusa, w każdym razie biskup wyraziłą zgodę. Na arenie zbudowanej na sekwańskiej wyspie Notre Dame 16 lipca 1371 roku Brutus wystąpił przeciw Macare'owi, odzianemu w kolczugę i wyposażonemu w maczugę i tarczę. Walka była krótka - w trzecim skoku Brutus sięgnął gardła skrytobójcy i zostawił mu tylko tyle życia, ile trzeba było, by mógł wyznań swą zbrodnię i przyjąć absolucję. Co prawda jedna z wersji legendy mówi, że morderca został tylko powalony na ziemię i zmuszony do przyznania się, a życie odebrał mu katowski topór a nie zęby Brutusa, ale sedno opowieści nie zmieniło się: pies wskazał mordercę swego pana i pokonał go w pojedynku.
Karol V wzruszony przywiązaniem i odwagą psa wystawiłą w Lesie Bondy pomnik ku czci Brutusa, na którym kazał wyryć łaciński napis-przestrogę:
Wy, śmiertelnicy, jesteście ślepi
Gwałcąc nawet najświętsze uczucia
Gdy nawet nieme zwierzę was poucza
Aby być wdzięcznym
Niechże więc nawet cień wasz
drży ze strachu
Gdyby was naszła chęć czynienia zła.
Od tego to Brutusa mają się wywodzić wszystkie briardy, zaś francuska nazwa rasy Berger de Brie ma być echem zniekształconego Berger d'Aubrey - owczarek d'Aubreya.
I choć XIV-wieczny Brutus miał być briardem, to jednak prawdziwa historia rasy jest dużo krótsza - udokumentować ją można dopiero od XIX wieku. Wtedy to we Francji pojawiły się pierwsze dzieła o sztuce rolniczej, a wśród nich - książeczka księdza A. Rosiera o hodowli zwierząt i rolnictwie. W niej to właśnie po raz pierwszy wspomniano o "psie z Brie", który miał być szczególnie pomocny w pasieniu i ochronie licznych stad owiec. Wojny napoleońskie wywołały ogromny popyt na tkaniny wełniane, niezbędne na mundury, co sprawiło, że jak Francja długa i szeroka zaroiło się od stad owiec i od pilnujących ich psów. Wychwalane pod niebiosa owczarki z Brie miały być szczególnie inteligentne, tak więc do pilnowania i zaganiania stada kilkuset owiec wystarczało ich dwa lub trzy. Kongres Wiedeński zakończył okres wojen i zapotrzebowanie na wełnę spadło, ale prawdziwy cios hodowli owiec a przez to i psów, zadała w drugiej połowie ubiegłego stulecia... tania wełna z Australii. Można przyjąć żartobliwie, że briard przestał pełnić swe funkcje użytkowe, zastąpiony przez border collie i kelpie...
Zaniechanie funkcji użytkowych zbiegło się jednak z odkryciem innej strony briarda - od wystawy w 1863 roku, kiedy to wystawiono dość niewielką, drobną suczkę o imieniu Charmante, briard święci triumfy jako pies wystawowy i rodzinny. Choć jeszcze w 1936 zakładano, że prawdziwy briard musi być zwierzęciem użytkowym i wymagano, by wystawiany w klasie championów legitymował się egzaminem z zaganiania owiec, to zrezygnowano z tego "pod wpływem nieistotności zagadnienia i prezentowania wielu dyplomów budzących wątpliwości", jak napisano w biuletynie francuskiego Club de Amis du Briard - Klubu Przyjaciół Briarda - z tego właśnie roku. Podejmowane podczas obu wojen światowych próby zastosowania briardów w wojsku jako psów stróżujących, meldunkowych i obronnych spełzły na niczym; znacznie lepiej w tej roli sprawdzały się bouviery, sznaucery, a przede wszystkim owczarki niemieckie.
Od końca lat 40. briard jest już wyłącznie efektownym psem do towarzystwa i domowym przyjacielem, co podkreśliła jeszcze przeprowadzona w 1965 roku nowelizacja wzorca, kładąca nacisk na efektowny wygląd zewnętrzny, a bagatelizująca cechy psychiczne. W hodowli pojawiły się osobniki tchórzliwe, często nawet niebezpiecznie agresywne z tchórzostwa. Zarzucano to szczególnie czarnym briardom, choć to raczej przesąd: psy płowe i "niebieskie" były równie często kiepskie pod względem psychicznym. Pewne próby nawrotu do briarda jako psa wybitnie użytkowego, wiejskiego, o silnej psychice, zdecydowanym temperamencie i mniej olśniewającej szacie podjęto we Francji w połowie lat 80., lecz szybko z nich zrezygnowano. Rynek - jeśli wolno tak mówić o rzeszy miłośników psów - domagał się psów zrównoważonych psychicznie, lecz przede wszystkim bardzo efektownych.
Popularność swą briard zawdzięcza właśnie kapitalnemu wyglądowi. Doprawdy, wiele osób daje się zwieść futrzanej, puchatej kulce, jaką potrafi być młody briard i przypuszcza, że dorosły pies będzie równie łagodny i dobroduszny. Francuzi mówią, że briard to ogromne serce pokryte kopą futra, ale to raczej bardzo udane hasło reklamowe niż rzeczywista charakterystyka. Jak każdy pies owczarski briard wymaga sporo ruchu i ma niespożyty temperament, a zarazem jest psem oddanym przewodnikowi i jego rodzinie. Bardzo aktywny, ciekawski, ruchliwy i wytrzymały, dzięki swej sporej masie i pierwotnemu przeznaczeniu do obrony stad doskonale nadaje się do szkolenia, i to zarówno w kierunku agility, jak i prób obronnych.
Ponieważ większość briardów dorasta psychicznie dość późno, około 2 roku życia, trzeba zatem przygotować się, że szkolenie briarda będzie długotrwałe. Wszyscy hodowcy podkreślają sportowy i dość wesoły charakter tych psów, toteż ich szkolenie nie jest tak łatwe jak innych psów pasterskich, Na dodatek - choć to niesprawdzona plotka - w późnych latach pięćdziesiątych dodano ponoć do briarda krwi charta afgańskiego, by uzyskać zwierzęta o jeszcze bujniejszym włosie. (Pewnym potwierdzeniem nie wprost tego byłaby powszechna u briardów skłonność do gonienia uciekających samochodów, rowerów czy zwierząt.) Jeśli to prawda, to mogłaby to być przyczyna pewnej "odporności na naukę posłuszeństwa", choć przyznać trzeba, że cierpliwością, łagodną konsekwencją i wielokrotnym powtarzaniem można z briarda uczynić mistrza PT.
Wedle polskich hodowców, większość psów tej rasy przejawia intensywne zapędy pasterskie, (m.in. "zaganiając" członków stada - czyli rodziny) ale nie wiadomo mi nic o próbach użytkowania w Polsce briardów przy pasieniu owiec. Być może przyczyną jest tu dość kłopotliwa pielęgnacja. Choć suchy, "kozi" włos okrywowy briarda nie wymaga szczególnej troski, to gęsty, miękki i obfity podszerstek ma niewiarygodną wprost zdolność do filcowania się i zbijania wespół z włosem okrywowym w nierozplątywalne węzły. Przy dużych rozmiarach psa trzeba poświęcić na jego rozczesywanie co najmniej godzinę co dwa-trzy dni. Codzienie, niestety, trzeba pamiętać o codziennym przemyciu brody i przeczesaniu grzywki.
Przy okazji - protoplaści rasy, rzecz jasna, mieli oczy odkryte, a długa, zasłaniająca pysk grzywka jest osiągnięciem hodowlanym ostatnich kilkudziesięciu lat. Wszystkie psy wystawiane poza brylowaniem na pokazach mają grzywki podpinane, tak by nie zasłaniały im oczu, a nie wystawiane - po prostu obcięte. Jest to o tyle ważne, że obfite owłosienie głowy utrudnia briardowi orientację w sytuacji, a psy tej rasy często reagują agresją na zjawiska lub wydarzenia, których nie rozumieją do końca.
Przy rozmowach o briardach zawsze wypływa kwestia "ostróg". Są to szczątkowe palce na tylnych łapach, przy czym wzorzec szczegółowo wymaga, by były to palce podwójne, na dodatek o dwóch różnych kostkach, równej długości i kształtu. Nikt - oprócz autorów wzorca - na dobrą sprawę nie wie, po co ta cecha ma być utrwalana u wszystkich francuskich owczarków, zwłaszcza, że dodatkowe palce są wyjątkowo niepraktyczne (u briarda na szczęście są one schowane w futrze, ale u np. beaucerona?). Wzorzec opisuje tak drobiazgowo ułożenie ostróg, że nawet pies o najwspanialszej anatomii i doskonałym charakterze nie ma co liczyć na użycie w hodowli, jeśli nie daj Boże, kostki w ostrogach ma zrośnięte. Jaki jest tego prawdziwy powód - oprócz tradycji - nie udało mi się dociec.
Briard uchodzi za zwierzę o dość silnym zdrowiu, choć rasę tę trapi nie tylko dysplazja biodrowa i skręty żołądka, ale też dość częste PRA i - jak twierdzą Francuzi - częste zapalenia ucha środkowego (zwłaszcza u psów o nie ciętych uszach). Jak wszystkie psy długowłose, briardy wymagają bardzo starannego wysuszenia po kąpieli, zwłaszcza że przemoczone przeziębiają się dość łatwo. Pewnym kłopotem być tu może fakt, że wszystkie briardy uwielbiają taplanie się w wodzie (zupełnie niczym retrievery), a i nie mają najmniejszych oprów przed położeniem się na środku dużej błotnistej kałuży.
Przeciętne życie briarda nie jest długie - raptem 12 lat, przy czym trzyletni briard jest młodzikiem, a 9-letni zgrzybiałym staruszkiem. Te sześć lat pośrodku może być fascynującą przygodą, jeśli ktoś lubi swoje własne trzy hektary do czesania co wieczór.

WoW !!! JAki Sweet Very Happy
[link widoczny dla zalogowanych]

Poprawiłam, bo źle był wpisany adres obrazka. Mufinka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MSCShorb
Gość






PostWysłany: Sob 5:11, 30 Sty 2021    Temat postu: Импорт иС Китая

Компания ООО "Азия-Трейдинг" предлагает своим клиентам различные варианты доставки сборных и контейнерных грузов из Китая с официальной оптимизацией расходов при импорте.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Dogs Strona Główna -> I FCI Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin