Forum Dogs

AsiaGolden

Psi Paszport ? Very Happy

Ale Jazda

dominika

Pytanie do osób, które wożą psa w pociągu. Co trzeba mieć, by zwierzak jechał z nami bez przeszkód? Zwykle podróżuję autem, ale chyba raz będę musiała skorzystać z PKP.

agahem

Ja chętnie zabrałabym mojego psiaka na wakacje, ale on nie znosi jazdy samochodem. Bardzo go to stresuje i boi się...

majkaja · Wysłany: Śro 11:37, 18 Mar 2015 Temat postu:

Ja mojego psa niestety nie mogę nigdzie z sobą zabrać, bo on bardzo źle znosi jazdę samochodem Surprised

st678

Mój pies też źle znosi podróże i przez to muszę rezygnować z wakacji

dopasowana21

Moja Tina również nie przepada za podróżami. Normalnie przyjaźnie nastawiona do wszystkich wokoło podczas jazdy zaczyna się miotać i szczekać.
Niestety na dłuższe wycieczki muszę ją zostawiać ze znajomymi.

Parafka

My też byliśmy za granicą. Paszport to było jedno, ale my jeszcze kupowaliśmy strzykawkę z mikroczipem ([link widoczny dla zalogowanych]) a później rejestrowaliśmy go w bazie. Baliśmy się, aby sięnie zgubił. Jednak po tej wyprawie stwierdziliśmy że nasz golden na wycieczki się nie nadaje, jest typowym łobuzem, i lubi niszczyć wszystko co mu na drodze stanie Very Happy

baska33

Mój pies uwielbia jazdę autem Very Happy

ale fakt faktem na przykład podroż samolotem już znosi gorzej Surprised

Dog1990

My kiedyś chomika przewozilliśmy samochodem w klatce w koszyku. Postoje rób i będzie ok

Davidest22

psy zazwyczaj lubia jazde autem i same sie tam ładują Very Happy

dander

O tak, tak, masz rację.

qwek

W takim razie mój pies jest jakiś dziwny. Sad

warek

oo, masz racje Sad

tetrus

Próbowałem wyjechać do Albanii na wczasy ze swoim pieskiem i niestety nie znalazłem biura podróży, które zagwarantowałoby mi pobyt w hotelu ze swoim czworongiem. Jedynie biuro podróży Arko-Travel [link widoczny dla zalogowanych] poradziło, aby postawić hotel przed faktem dokonanym, ale nieodważyłem się na taką opcję i na czas wyjazdu zostawiłem pupila pod opieką rodziców. Na miejscu dowiedziałem się, że nie ma możliwości pobytu z psem, więc dobrze zrobiłem, że nie zaryzykowałem.